Okresowa obsługa roweru – podstawy

Jakie elementy w rowerze się zużywają i jak często należy je wymieniać/smarować?

ŁAŃCUCH

należy smarować co ok. 200 km. Częściej po jeździe w deszczu. Używamy tylko oliwek do łańcuchów rowerowych (mają rzadką konsystencję) – do kupienia w każdym sklepie rowerowym. Nienasmarowany łańcuch podczas jazdy zaczyna skrzypieć i to jest wystarczający sygnał, aby go ponownie nasmarować. Smarujemy tylko wnętrze ogniw łańcucha niewielką ilości oliwy. Następnie – jeśli mamy taką możliwość –  łańcuch wycieramy z zewnątrz do sucha szmatką.

Łańcuch rowerowy się wyciąga i po pewnym czasie wymaga wymiany. Przy agresywnej jeździe może to być nawet co 1000-2000 km. Przy turystycznej może nam posłużyć znacznie dłużej. Każdy Serwis rowerowy dysponuje przyrządem do pomiaru wyciągnięcia łańcucha, więc w serwisie powiedzą nam, czy dany łańcuch już wymaga wymiany czy możemy na nim jeszcze pojeździć. Zbyt długa jazda na zużytym łańcuchu w konsekwencji prowadzi do konieczności wymiany zarówno łańcucha jak i tylnej kasety, czyli większych kosztów. Gdy doprowadziliśmy do sytuacji, że łańcuch w czasie naciskania na pedały przeskakuje, prawie na pewno oba te elementy wymagają wymiany.

KLOCKI HAMULCOWE

niezależnie od rodzaju hamulców w naszym rowerze, w każdym systemie są klocki lub okładki hamulcowe, które się zużywają. Znacznie szybciej zużywają się klocki kiedy jeździmy w terenie górzystym, zwłaszcza w dni deszczowe. Klocki ocenia się „na oko”. W  hamulcach typu V-brake (hamowanie na obręczy koła) wystarczy rozpiąć hamulec i od razu widać stopień zużycia okładek hamulcowych. W hamulcach tarczowych jest to trudniejsze, ale też widać. Zakres przebiegów, po których należy wymieniać klocki/okładki, jest szeroki: od 500 km do kilku tysięcy km.

OPONY

zużywają w zależności od terenu oraz agresywności jazdy. Opona tzw. łysa jest bardziej podatna na przebicia (cieńsza warstwa ochronna opony). W skrajnym przypadku (kiedy zaczyna być widoczny oplot opony) dętka może znaleźć przestrzeń do rozepchania oplotu i może wystrzelić.

PRZERZUTKI

nie wymagają wymiany ale się rozregulowują. Jeśli nie „chodzą” płynnie i w pełnym zakresie należy je wyregulować: albo samemu (jest dużo filmów instruktażowych na youtube) albo oddać na regulację do serwisu.

CIŚNIENIE POWIETRZA W OPONACH ROWEROWYCH

powietrze stopniowo schodzi samoczynnie. Na pewno na początku sezonu, a także co powiedzmy dwa tygodnie powinniśmy sprawdzić ciśnienie i ewentualnie dopompować. Na każdej oponie jest uwidoczniony zakres możliwych ciśnień. W rowerach turystycznych zazwyczaj dobre ciśnienie to 3-4 atmosfery. Jeśli bardzo szerokie opony, wtedy mniej. Jeśli napompujemy pompką z manometrem (lub na stacji benzynowej) do właściwej wartości – sprawdźmy ściskając oponę palcami możliwość ugięcia opony – później będziemy sami w stanie zweryfikować, czy ciśnienie w oponach jest wystarczające. Dużo rowerzystów jeździ ze zbyt małym ciśnieniem powietrza w oponach.

MYCIE ROWERU

rower należy myć, zwłaszcza po jeździe w deszczu i błocie. W przypadku dużej ilości błota, zwłaszcza jak zaschnie, przerzutki mogą nie działać prawidłowo, a w skrajnym przypadku mogą w ogóle nie działać. Myć rower najlepiej szlaufem na podwórku. Można też karcherem na samoobsługowych myjniach samochodowych, ale trzeba uważać i nie kierować strumienia wody na piasty (środek koła) i suport (tam gdzie kręcą się pedały), czyli elementy z łożyskami. Po umyciu i wyschnięciu pamiętajmy o nasmarowaniu łańcucha (punkt 1).

PRZEGLĄD SERWISOWY

Na początku sezonu sugeruję oddać rower na przegląd do profesjonalnego serwisu. Tam sprawdzą luzy w piastach, luzy w suporcie, sprawność amortyzatora, w przypadku potrzeby wycentrują koła i wiele innych rzeczy i określą, co należy zrobić/wymienić zawczasu, żeby potem  w trakcie sezonu nie spotkały nas przykre niespodzianki gdzieś na rowerowym szlaku.

Tak jak na zdjęciu wygląda napęd mojego roweru po nasmarowaniu i przetarciu szmatką – na oko smarowania nie widać i łańcuch nie brudzi dłoni po dotknięciu.